Wysoka, Grywałd
W dniach 28-29 maja 2011 roku oraz 11-12 czerwca 2011 roku nasza klasa IV z 2 opiekunami uczestniczyła w programie wymiany uczniów z Zespołu Szkół w Wysokiej i Szkoły Podstawowej w Grywałdzie. W pierwszym terminie my pojechaliśmy do Wysokiej, natomiast w czerwcu gościliśmy uczniów z Wysokiej.
W sobotę 28 maja wczesnym rankiem wyjechaliśmy do naszej zaprzyjaźnionej szkoły. Pobyt tam był bardzo dobrze przygotowany i zorganizowany. Gdy dotarliśmy na miejsce, zostaliśmy oficjalnie powitani i ruszyliśmy zwiedzać okolice Wysokiej. Pogoda co prawda nie była najlepsza, ale humor nam dopisywał, więc nie zwracaliśmy na nią zupełnie uwagi. Naszą trasę rozpoczęliśmy od wizyty w Muzeum Kultury Ludowej w Sidzinie. Na terenie skansenu znajduje się siedem cennych zabytków architektury drewnianej. W budynkach można podziwiać drewniane przedmioty domowego użytku, ludowe rzeźby i hafty oraz wyposażenie kuźni. W spichlerzu prezentowana jest wystawa pamiątek z okresu II Wojny Światowej. Następnie udaliśmy się do Pasieki Leśnej, również w Sidzinie. Przeżyliśmy tam niezwykłą lekcję na temat produktów pszczelich, drogi miodu „z pasieki na stół”, rozwoju rodziny pszczelej. Na koniec zostaliśmy poczęstowani pysznym waflem z miodem. Kolejnym etapem był Skansen Taboru Kolejowego w Chabówce, w którym zobaczyliśmy ekspozycję składającą się wycofanych z ruchu parowozów, lokomotyw elektrycznych i spalinowych oraz pługów, żurawi itp. Z Chabówki udaliśmy się do oddalonej o 2 km Rabki Zdroju. W miejscowości zwiedziliśmy Muzeum Etnograficzne im. Władysława Orkana, które mieści się w XVII-wiecznym drewnianym kościółku pw. Św. Marii Magdaleny. Ostatnim punktem programu był Rabkoland - park rozrywki, na który uczniowie chyba najbardziej czekali. Pełni wrażeń wróciliśmy do budynku Zespołu Szkół w Wysokiej, gdzie zjedliśmy obiadokolaję, następnie trochę się osuszyliśmy i udaliśmy się do Dworu w Wysokiej. Właściciel budynku – Pan Antoni Pilch przybliżył nam jego historię oraz zaprezentował grę na lutni. Wróciliśmy do szkoły, by posłuchać „troszkę” innej muzyki, gdyż na koniec dnia mieliśmy zaplanowaną dyskotekę. Skończyła się ona o 22.30, jednak wrażenia z całego dnia nie pozwoliły nam szybko zasnąć.
Następnego dnia wstaliśmy około godziny 6.00, zjedliśmy śniadanie i udaliśmy się na mszę świętą. Tego dnia zwiedziliśmy jeszcze Cmentarz Wojskowy oraz Pomnik, udaliśmy się także na spacer. Po powrocie do szkoły, spakowaliśmy się, zjedliśmy obiad i musieliśmy wracać do domu. Wszyscy byli uśmiechnięci, ponieważ wiedzieli, że już niedługo spotkają się w Grywałdzie.
11 czerwca 2011 roku natomiast to my przyjmowaliśmy naszych przyjaciół z Wysokiej. Czekaliśmy na nich z niecierpliwością. Pojawili się u nas około godziny 9.00, przywitaliśmy się, oprowadziliśmy ich po naszej szkole i udaliśmy się na wspólną wycieczkę.
Pierwszym punktem naszego zwiedzania był Zespół Elektrowni Wodnych Niedzica. Nasz przewodnik przybliżył nam najważniejsze informacje na temat Jeziora Czorsztyńskiego, budowy oraz działania Elektrowni Wodnej. Gdy opuściliśmy budynek Elektrowni, pokonaliśmy około 280 schodów i mogliśmy podziwiać „Moc żywiołów” – trójwymiarowy obraz, namalowany na koronie zapory, będący artystyczną wizją jej wnętrza. Ze szczytu zapory rozciągały się także wspaniałe widoki na Tatry, Pieniny, Jezioro Czorsztyńskie, Zamki w Czorsztynie oraz Niedzicy. Właśnie do Zamku Dunajec w Niedzicy następnie się udaliśmy. W części muzealnej można było zobaczyć tzw. komnaty Salamonów, wyposażone w przedmioty z XVI-XIX w. Drewniane schody prowadziły nas na taras widokowy. Przez koleją bramę wiedzie wejście do zamkowych lochów, które służyły jako piwnice, a także jako więzienie (obecnie urządzono tu tzw. izbę tortur). Na skraju dziedzińca zamku górnego znajduje się studnia wykuta w litej wapiennej skale na głębokość ponad 60 m. W tzw. Izbach Pańskich zobaczyć można: salę myśliwską, izbę żupną i izbę straży. Kolejną atrakcją był rejs Gondolami po Jeziorze Czorsztyńskim. Tą „wodną taksówką przepłynęliśmy z Zamku w Niedzicy do Ruin Zamku Czorsztyńskiego. Zwiedziliśmy Ruiny Zamku, mieliśmy okazję także zobaczyć kata i udało nam się zrobić z nim zdjęcie. Następnie udaliśmy się do Grywałdu, gdzie zwiedziliśmy XV-wieczny gotycki kościół drewniany p.w. św. Marcina – perełkę naszej miejscowości. O godzinie 17.00 zjedliśmy obiad i rozpoczęliśmy przygotowania do dyskoteki sobótkowej. Zabawa trwała do 22.00, a po niej udaliśmy się do domów, by odpocząć przed kolejnym dniem.
Niedzielną wycieczkę rozpoczęliśmy od mszy świętej w kościele p.w. Matki Boskiej Śnieżnej. Następnie udaliśmy się autokarem do Szczawnicy – "Królowej polskich wód" . Wizytę w mieście rozpoczęliśmy od spaceru promenadą – 1,8-kilometrowym deptakiem wzdłuż prawego brzegu Grajcarka - od Pienin aż do stacji PKL Palenica. Zwiedziliśmy także Muzeum Pienińskie (etnograficzno-historyczne) znajdujące się przy Placu Dietla w XIX-wiecznej willi „Pałac”. Na Placu Dietla mogliśmy podziwiać fontannę kobiety z dzbanem oraz obelisk dr Józefa Dietla. Natomiast idąc w dół ulicą Zdrojową obejrzeliśmy pomnik Henryka Sienkiewicza – przyjaciela Szczawnicy oraz zegar z kwiatów o średnicy 6 metrów. Na koniec naszego pobytu w uzdrowisku zjedliśmy pyszne lody i pojechaliśmy do Grywałdu na obiad, po którym odbyły się rozgrywki sportowe. Czas biegł nieubłaganie i nadeszła chwila pożegnania. Ciężko było się rozstawać, ale mamy nadzieję, że w przyszłym roku znów uda się nam spotkać.